W pierwszym roku istnienia Browaru wyprodukowano 8 tys. hl piwa, a wszystko to pod przewodnictwem założyciela, Fryderyka Dauma. Już po kilku latach, bo w 1906 roku Daum przekazał kierownictwo swojemu synowi, Walterowi, który zresztą zarządzał obiektem i produkcją piwa aż do 1941 roku. Trzeba przyznać, że osiągał w tym zakresie ogromny sukces, bo zwiększył produkcję piwa kilkakrotnie. Warto dodać, że Browar w Szczytnie nie był jedynym, jaki posiadała rodzina Daum. Zarządzali takim obiektem także w Olsztynie, Biskupcu, posiadali także słodownię w Malborku.Mazurska Manufaktura działa i produkuje alkohol z wykorzystaniem dawnych receptur i techniki rzemieślniczej. Wieloletnia tradycja została przekazywana z pokolenia na pokolenie, dzięki czemu dzisiaj można smakować trunki najwyższej jakości, wyrabiane z zastosowaniem naturalnych składników oraz doskonale czystej, mazurskiej wody.

Browar uległ zniszczeniu, a jego wyposażenie zdemontowano w skutek działań Armii Czerwonej. Swoją działalność zakład odnowił w 1946 roku jako Browar należący już do Skarbu Państwa. Wtedy produkcja piwa wynosiła około 80 tys. hl. rocznie. Takie wyniki odnosił do 1991 roku, kiedy to do Browaru dodano nazwę Jurand i przekształcono go w jednoosobową działalność, a następnie sprywatyzowano. Nie należy jednak zapominać, że jeszcze w latach 80. zamontowano w nim innowacyjną linię rozlewniczą, która pozwoliła na produkcję kilku gatunków piw, w tym ciemnego, porter, karmelowego i pszenicznego. Doceniony w 1986 roku na Krajowych Targach Browar wysyłał swoje produkty także na eksport.

Ważnym wydarzeniem historycznym w funkcjonowaniu współczesnej Mazurskiej Manufaktury było rozsprzedanie całej instalacji piwnej w 2001 roku. Wtedy też Browarem zaczęła zarządzać spółka Tarpan Fabryka Likierów Sp. Z o.o., która postawiła na rozlew alkoholi mocnych. Właśnie między innymi ten zabieg pozwolił na aktualną działalność Browaru. Co ciekawe, jest to jedyny obiekt tego rodzaju, jaki przetrwał do dzisiaj, patrząc na wszystkie Browary Warmińsko-Mazurskie z czasów historycznych.

Obecnym zarządcą Mazurskiej Manufaktury jest rodzina Gromek, która od początku przejęcia Browaru dążyła do powrotu produkcji piwa Jurand oraz odzyskania prawa do znaku Jurand Szczytno, co zresztą w 2018 roku jej się udało.

Zaplanowano rewitalizację Browaru, postawiono na akcję crowdfundingową, dzięki której dzisiaj w tym miejscu znowu rozlewa się piwo Jurand na podstawie pierwotnej receptury. Zakład oferuje jednak o wiele więcej, bo zainwestowano w produkcję mocnych trunków kraftowych, w tym autorskich wódek, likierów i nalewek. Rozpoczęcie produkcji wódek kraftowych miało miejsce w 2019 roku. Te cieszą się doskonałą jakością, ale nie tylko ona wpływa na wzrastającą popularność. Wyważony, szlachetny smak trunków, krótkie partie produkcyjne, jakie mają znaczenie dla wyjątkowości alkoholu czy wykorzystywanie naturalnych składników i dobrodziejstw wiedzy przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Wszystko to sprawia, że Mazurska Manufaktura znowu odnosi triumf w czasie swojej ponad 100-letniej działalności, ale absolutnie nie spoczywa na laurach. Współpraca z ambasadorami pozwala na wzmożony rozwój i poszerzanie oferty, by móc spełniać oczekiwania tych najbardziej wymagających smakoszy wysokoprocentowych trunków.